Jeśli dopiero zacząłeś myśleć lokalnie o nazwach i modelach, które Xiaomi i partnerzy marki wypuścili do tej pory, cóż, koniecznie będziesz musiał wszystko pomieszać. W rzeczywistości plotki sugerują, że następny okręt flagowy POCO nie miałoby to nic wspólnego z prawdopodobną rebrandingiem wywodzącym się z najlepszych modeli Redmi. Jednak przecieki, które zaszły do tej pory, sugerują coś wręcz przeciwnego, a potwierdzeniem tego, co się zakłada, jest niekwestionowany autorytet w branży, czyli Google.
Dlatego odmowy przez dyrektora generalnego indyjskiej marki dotyczące połączeń z Redmi K30 Pro nie były wystarczające, ponieważ Google poprzez swoje certyfikaty kładzie kres tej tajemnicy. W rzeczywistości możemy bez wątpienia powiedzieć, że POCO F2 Pro, wyposażony w SoC Snapdragon 865, ale bez modemu 5G (w rzeczywistości amerykańska firma sprzedaje to plus osobno).
Certyfikat Google ujawnia, że Redmi K30 Pro przybędzie jako POCO F2 Pro
Nazwa kodowa Lmi z pewnością nie jest nowy; certyfikacja amerykańskiej firmy pokazuje następnie różne wersje K30 Pro z nazwą lmin, znak, że urządzenie pojawi się w Indiach pod marką Redmi, a konkretnie pod nazwą Redmi K30 Pro 5G Zoom Edition. A więc zrobienie dwóch plus dwóch, nowego POCO F2 Pro powinien być dedykowany innym rynkom międzynarodowym, w tym rynkowi europejskiemu, a zatem także włoskiemu.
Dlatego zgodnie z najnowszymi wiadomościami POCO wypuści dwa różne smartfony, takie jak F2 i F2 Pro. Nie należy się jednak spodziewać, kto wie, jaka rewolucja, bo oba warianty odziedziczą design i specyfikacje po swoich chińskich kuzynach, ale na razie to tylko hipotezy. To samo dotyczy tego, co powiedziano o jego tożsamości: certyfikacja Google wiele znaczy, ale ostatnie słowo zawsze należy do danej firmy.