Kolejny flagowiec Xiaomi, który znaliśmy w poprzednich tygodniach pod pseudonimem „Super Large Cup”, zostanie wydany 11 sierpnia. Kilka dni temu informowaliśmy o oficjalnej nazwie urządzenia, czyli Mi 10 Extreme Commemorative Edition, ale podobno będzie to nazwa dedykowana rynkowi chińskiemu. Współzałożyciel i dyrektor generalny Xiaomi, Lei Jun, w rzeczywistości właśnie ujawnił, że smartfon będzie nazywał się inaczej poza krajem azjatyckim: witamy Xiaomi Mi 10 Ultra. O wiele bardziej zwięzłe i łatwiejsze do zapamiętania imię, za które mu dziękujemy.
Dietrofront, będzie się nazywać Xiaomi Mi 10 Ultra: informacje o cenach i zdjęciach pakietu sprzedażowego
Jednak Lei Jun chciał usprawiedliwić się dość długim nominałem chińskiego urządzenia, wyjaśniając, że jest to produkt naprawdę premium i specjalna edycja z okazji dziesiątej rocznicy marki. Niewłaściwe byłoby więc nazywanie go wyłącznie „Extreme Edition” lub „Commemorative Edition”. Ergo wpadł na pomysł połączenia tych dwóch słów. Następnie zażartował, że w skrócie „nazwijmy to Extreme Edition”.
Oprócz ujawnienia nowej nazwy, Lei Jun mówił również o cenie sprzedaży Mi 10 Ultra, potwierdzając, że będzie dość drogi (uważa się, że 6000 juanów = 730 € lub więcej). Czynnik, który najwyraźniej preferują chińscy fani, może nie gryźć rąk po zakupie Xiaomi Mi 10 Pro, który sam w sobie nie jest tani? Wysoka cena powinna również pomóc uniknąć niedoborów zapasów, które widzieliśmy w przypadku wielu flagowców wypuszczonych przez Xiaomi w ostatnich latach.
Możemy zatem podsumować stwierdzeniem, że Xiaomi Mi 10 Extreme Commemorative Edition nie będzie telefonem koncepcyjnym, każdy będzie mógł go kupić, cena nie będzie tania i najprawdopodobniej stanie się najdroższym modelem Xiaomi (w masowej produkcji).
Wreszcie w poście możemy zobaczyć dwa zdjęcia pięknego opakowania, w którym pojawi się Xiaomi Mi 10 Ultra. Jak widzimy opakowanie jest cieniowane na srebrno aw środku znajduje się napis „Xiaomi 10th 2020”. Że smartfon przyjmuje ten sam kolor? Kto pamięta wspaniały Mi 6 w kolorze srebrnym, z pewnością ma taką nadzieję!