Kilka dni temu pokazaliśmy ci pierwszy oficjalny zwiastun następnego flagowego sklepu Redmi, którego nazwy jeszcze nie znamy. Niemniej jednak Lu Weibing, dyrektor generalny Redmi i wiceprezes Xiaomi Group, wydaje się już myśleć o przyszłości, a raczej o dostępności tego ultra-ekonomicznego produktu z najwyższej półki.
Jak niektórzy z was pamiętają, Xiaomi napotkał pewne problemy po uruchomieniu Mi 9. Wejście na rynek ostatniego flagowca prezentowanego na MWC w Barcelonie rzeczywiście miało pewne komplikacje, ponieważ Xiaomi nie była w stanie wyprodukować wystarczającej liczby urządzeń, aby zaspokoić popyt.
Lu Weibing: Statek flagowy Redmi nie będzie miał problemów z zapasami
Dzisiaj Lu Weibing odpowiedział użytkownikowi, który zapytał: „Czy flagowy Redmi będzie dostępny na starcie?” Mówiąc publicznie, że tak, następny szczyt marki nie będzie miał problemów z zapasami.
Jednak to nie pierwszy raz, kiedy Lu Weibing decyduje się rozmawiać o trudnościach produkcyjnych. Nawet w trakcie prezentacji Redmi Note 7 Pro menedżer Redmi ogłosił, że nie będzie żadnych problemów i tak się stało.
Oczywiście flagowym produktem Redmi będzie kolejna para rękawów. Spodziewamy się bardzo dużego popytu na to urządzenie, które, jak potwierdzono kilka razy, wyposaży procesor Qualcomm Snapdragon 855 w cenę, która przewyższy konkurencję.
Oprócz najlepszego obecnie dostępnego na rynku procesora mobilnego, na szczycie zakresu znajdzie się kamera z mechanizmem wyskakującym, tzn. Wyjdzie z górnej części urządzenia, aby wykonać selfie, oznacza to również, że nie będziemy mieć żadnych nacięć i dlatego w końcu pożegnamy do błędu powiadomienia.
Lu Weibing wspomniał również, że smartfon będzie miał naprawdę cienki „podbródek” (dolna krawędź) i będzie to pierwszy terminal Redmi z prawdziwie „pełnym ekranem”.
Jeśli chodzi o inne specyfikacje, najprawdopodobniej znajdziemy tylną kamerę 48MP, Sony IMX586, baterię ponad 4000mAh, gniazdo audio dla słuchawek i moduł NFC (oba potwierdzone).