Wśród najlepszych produktów, które niestety nie widziały jeszcze chwały na naszym rynku, znajdujemy iQOO 3, smartfon, który rozbiera się z tytułu telefonu do gier narzuconego przez poprzednie generacje, aby zaprezentować się jako prawdziwy flagowiec. Jednak podczas jego debiutu krążyło tyle plotek o istnieniu drugiego modelu, iQOO Neo 3, że najwyraźniej jego premiera została tylko odroczona.
W rzeczywistości zgodnie z tym, co podała ta sama firma, po raz kolejny będziemy mieć w rękach urządzenie poruszane przez Snapdragon 865 SoC, ale pierwsze różnice między dwoma modelami mogłyby odwrócić wyświetlacz, który będzie cieszył się zwiększoną częstotliwością odświeżania .
Tak naprawdę iQOO 3 trafił do nas z panelem, którego częstotliwość odświeżania okazuje się być klasycznym 60 Hz, na który fani marki musieli narzekać nie tyle na jakość samego wyświetlacza, co na rozstrój inne specyfikacje sprzętowe, z najwyższej półki, takie jak pamięci UFS 3.1 (pierwszy smartfon, który je przyjął). W przypadku modelu Neo data prezentacji jest wciąż niepewna, ale prawdopodobnie może to być kwiecień, czyli miesiąc wyznaczony na debiut.
Wracając do wyświetlacza nowego iQOO Neo 3, będzie on miał rozdzielczość Full HD + z przekątną 6,6 cala i częstotliwością odświeżania 120 Hz, dostosowując się do najwyższej apelacji zakresu. Ale wszystko, co się świeci, nie jest złotem, w rzeczywistości, jeśli standardowy model ma rozwiązanie AMOLED, nowy iQOO Neo 3 będzie polegał na technologii LCD.
Czyli większy wyświetlacz z wyższą częstotliwością odświeżania, ale słabsza technologia, która moim zdaniem nie ma istotnego znaczenia i może przyczynić się do obniżenia ceny. A co o tym myślisz?