To prawda, cały szum w tej chwili zmierza w kierunku premiery Xiaomi Mi 11 w wersji globalnej, ale z drugiej strony, ilu z nich będzie skłonnych wyłożyć setki euro na flagowy model firmy Lei Jun? Zwłaszcza w takim okresie historycznym, w którym często proste terminale określane jako średnioterminowe z cenami sięgającymi maksymalnie 300 euro są w stanie zaspokoić 99% żądań użytkowników, zarówno biznesowych, jak i konsumenckich.
Tutaj zatem uwaga fanów Mi mogłaby skierować się znacznie bardziej w stronę wydania Xiaomi Mi 11 Lite, który dziś powraca do ust biuletynów technologicznych, jako bohater certyfikacji EWG, co sugeruje prawie rychłe wydanie. Certyfikowane urządzenie ma nomenklaturę M2101K9G i powinno wyraźnie nawiązywać do wariantu Lite najnowszego topu marki Xiaomi, którego debiut spodziewany jest wraz z oryginalnym Xiaomi Mi 11 w wersji globalnej, tak jak miało to miejsce przy premierze Mi 10 na scenie międzynarodowej. .
Xiaomi Mi 11 Lite uzyskuje certyfikat EEC: globalny debiut coraz bliżej
Niestety certyfikacja EWG nie ujawnia żadnych specyfikacji technicznych, pozostawiając nas tym samym na łasce plotek i przecieków, które w ostatnich dniach towarzyszyły nazwie Mi 11 Lite, który powinien pochwalić się ekranem AMOLED o częstotliwości odświeżania 120 Hz, ale osobiście nie liczyłbym na to. dużo.
Oprócz tego terminal mógłby zadebiutować sprzętem napędzanym głównie przez procesor Qualcomm Snapdragon 765G, baterię 4250 mAh i główny czujnik foto dostarczony przez Samsunga o rozdzielczości 64 MP.
Prawdopodobnie terminal, który na papierze wydaje się nie mówić nam nic nowego w porównaniu z tym, co już mogliśmy wypróbować w ostatnich miesiącach, ale może to być, jak zawsze, doskonały stosunek jakości do ceny i wsparcie oprogramowania dla MIUI 12.5 aby zrobić różnicę w porównaniu z bezpośrednimi rywalami, a także tymi samymi smartfonami Xiaomi, Redmi i POCO. Niewiele zostało, biorąc pod uwagę, że podany przez plotki termin premiery przypadał na koniec stycznia, maksymalnie na początek lutego.