Kierownictwo Xiaomi wydaje się być jednym z najbardziej agresywnych, jeśli chodzi o atakowanie konkurencji na terminalach, które uważają za gorsze z punktu widzenia stosunku jakości do ceny. Dzisiaj współzałożyciel i prezes Xiaomi, Lin Bin, skomentowałby chińskie media społecznościowe Weibo, że Xiaomi Mi 9 SE jest zdecydowanie lepszy niż Vivo X27.
Wielu z was zapyta teraz: czy ja to przeżyję? Otóż we Włoszech Vivo nie jest zbyt dobrze znane, a tym bardziej urządzeń wydanych wyłącznie na rynek chiński. To powiedziawszy, w Chinach sytuacja jest zupełnie inna, Vivo panuje nad tym od jakiegoś czasu i dopiero niedawno spadł w porównaniu z Xiaomi, więc spór między dwiema firmami jest wciąż daleki od konkluzji.
Lin Bin w ataku, Xiaomi Mi 9 SE lepszy niż Vivo X27
W szczególności spróbujmy zrozumieć, dlaczego Lin Bin uważa, że Mi 9 SE jest lepszy niż Vivo X27.
Zacznijmy od ceny, Vivo X27 ma cenę bazową 3198 juanów (420 €) za wersję z procesorem Qualcomm Snapdragon 675, 8 GB pamięci RAM i 128 GB pamięci wewnętrznej, podczas gdy wersja ze Snapdragonem 710, 8 GB pamięci RAM i 256 GB pamięci wewnętrznej trafi do sprzedaży za 3598 juanów (470 €).
O tym drugim wariancie Lin Bin powiedziałby: „Nasi przyjaciele właśnie zaprezentowali nowe urządzenie z SD 710, nasz Mi 9 SE ma już SD 712”. Następnie dodał, że smartfon Xiaomi ma również ekran 5,97 z technologią AMOLED, czytnik linii papilarnych pod ekranem, aparat 48 MP z czujnikiem Sony IMX586, ultraszerokokątny obiektyw, 18 W Quick Charge, NFC i tylko 7.45 mm grubości. Ale przede wszystkim wersja z 6 GB RAM i 128 GB pamięci kosztuje tylko 2299 juanów, czyli około 300 euro. Kończąc na „Oto dlaczego uważam, że Mi 9 SE to lepsza oferta”.
Bez względu na to, czy ma rację, atak Lin Bin zaskoczył nas trochę. Mi 9 SE nie ma żadnego problemu na rynku, w rzeczywistości do końca marca zostanie sprzedanych ponad 500 tysięcy sztuk. Jaki sposób przypomnieć ludziom o obecności mniej błyszczącego Mi 9 SE dla tych, którzy mogli być pod wrażeniem Vivo X27? Trudno powiedzieć, nie będąc w jego głowie, ale tak myślimy.
Co zamiast tego powiesz? Czy zgadzasz się z nami? Daj nam znać, co myślisz w sekcji komentarzy poniżej!