Jak zwykle oceny wysyłek smartfonów wszystkich marek docierają co trzy miesiące. Nie jest tajemnicą, że nasza Xiaomi rośnie. Dane z ostatnich miesięcy mówią jasno. Ale jak ogólnie zachowa się w ostatnim kwartale tego katastrofalnego 2020 roku? Według danych podanych przez Counterpoint, zdecydowanie dobrze. Przesyłki przerosły oczekiwania, a chiński gigant kierowany przez Lei Jun dokonał tego przewyższyli konkurentów, których nigdy nie sądziliśmy, że mogą przewyższyć. Zobaczmy razem kilka liczb.
Xiaomi przewyższa Apple i Huawei pod względem wysyłek: ten ostatni jest nawet przewyższany, gdy Honor jest nadal podłączony. Cios!
Bez wątpienia każdy będzie wiedział o podziale (jeśli tak można powiedzieć) pomiędzy Huawei e Honor. Pierwsza firma, ze względu na zakaz nałożony przez Stany Zjednoczone i dawną administrację Trumpa musiał zdecydować się na sprzedaż Honoru. Na papierze ta firma nie jest więc już pod kontrolą Huawei. Tutaj dane przekazane przez Kontrapunkt zobacz okres poprzedzający podział a tym samym bardzo duży wolumen wysyłek biorąc pod uwagę wielkość firmy.
Jak widać na powyższej infografice, Xiaomi zajmuje trzecie miejsce w trzecim kwartale (Październik, listopad i grudzień) pod względem wysyłek smartfonów. Ale jeśli spojrzymy na liczby, firma Lei Jun posiada 13% udziału w rynku podczas gdy Huawei + Honor razem mają 14%. Oznacza to, że jeśli usuniemy ze składu drugą firmę, chińskiego giganta, którego lubimy przeskocz na drugą pozycję, zaraz za (ale nie z poco marnotrawstwo) do firmy Samsung. Należy również to podkreślić Apple stał się przestarzały: wiemy, jak dobrze wypadł biznes z ugryzionym jabłkiem w tym roku dzięki prezentacji nowe modele iPhone'a. Podsumowując, sukces dla zamknij rok z hukiem ponieważ więcej dostaw oznacza większe przychody, a większe przychody oznaczają więcej badań (miejmy nadzieję).