Pomiędzy najwyższą klasą a średnim zakresem z funkcjami, które sprawią, że woda w ustach nawet mniej obeznanym z technologią nerdowi, serce i finanse osobiste zbyt często kierują nas do tanich urządzeń, sektora, w którym Realme dała moc wkład… i który wydaje się teraz chcieć naciskać również w 2020 r. Oficjalne lądowanie odbyło się również we Włoszech, wraz z uruchomieniem 4 smartfonów, chociaż żadnego z nich nie można określić jako poziomu podstawowego.
Na słabiej zdefiniowanych rynkach Realme jest już jednak ikoną, np. W Tajlandii, gdzie chińska firma mogłaby już niedługo zaprezentować nowe tanie urządzenie, a mianowicie Realme C3S, które w tych godzinach uzyskało certyfikat NBTC.
Nadchodzi certyfikat NBTC dla Realme C3S: rychła premiera nowego taniego?
tak jest poco podobno o tym terminalu, ale Realme C3S może wkrótce stać się rzeczywistością. Pomimo certyfikatu wydanego przez National Broadcasting and Telecommunications Commission (NBTC) w Tajlandii brakuje szczegółów konfiguracji sprzętu. Jeśli chodzi o certyfikację, przypomina to urządzenie o inicjałach RMX2020, bardzo podobne do modelu Realme C3, który wkrótce powinien również zadebiutować na rynkach wschodnich.
Jedyne informacje dostępne na liście NTBC to obecność obsługi 4G LTE, wyświetlacza z wycięciem i rozdzielczości HD + w formacie równym 20: 9. Na procesorze ktoś na dobre zbalansował i przetestował Qualcomm Snapdragon 665 i akumulator o pojemności 5000 mAh, ale pewnie firma dla Realme C3S mogłaby dać linę rozwiązaniom pochodzącym z MediaTeka. Wreszcie, w porównaniu do poprzedniej generacji, Realme C3S powinien również poprawić pamięć RAM i pamięć masową.
Jedyną rzeczą, która może pozostawić zły smak w ustach, jest fakt, że ten niedrogi smartfon może nigdy nie pojawić się na naszym rynku. Oczywiście, jeśli pojawią się jakieś nowości, będziemy gotowi przedstawić je na naszym blogu, więc radzimy być z nami na bieżąco.