Zgodnie z oczekiwaniami, po ogłoszeniu przez Apple nowej gamy iPhone'ów 12 pojawiło się wiele skarg, zarówno cenowych, jak iz innych powodów, ale przede wszystkim z powodu braku ładowarki, usprawiedliwionego jako zabezpieczenie planety. Oto przede wszystkim różne dokuczanie konkurencyjnym firmom Xiaomi, a następnie inne marki, takie jak Samsung, które sarkastycznie nie przegapiły okazji, by zabrać głos. W rzeczywistości widzimy post pojawiający się na profilu społecznościowym Samsunga na Facebooku, przedstawiający prostą ładowarkę ścienną, któremu towarzyszy zdanie: „W zestawie z Galaxy".
Wyraźnie widać nawiązanie do Apple'a i iPhone'a 12, który zdecydował się nie włączać tego akcesorium do pakietu, jednocześnie obciążając cenę swoich urządzeń.
Po Xiaomi, Samsung i OnePlus również „znęcają się” nad nowym iPhone'em 12 firmy Apple
Jednak wszystkie te kontrowersje, zdaniem analityków branżowych, przyniosłyby korzyść tylko firmie Apple, która nadal będzie wyznaczać trend i może w związku z tym skłonić innych producentów do podjęcia decyzji o wyeliminowaniu akcesorium zasilającego z ich opakowania, w stylu iPhone'a 12.
Miejmy nadzieję, że nie, przynajmniej oceniając kontrowersje w dziedzinie Androida w stosunku do iPhone'a 12, do którego marka jest również dodana OnePlus, która z pewnością nie może zrezygnować z możliwości zaoferowania szybkich ładowarek ze względu na moc ładowania obsługiwaną przez jej urządzenia.
Powyższy obraz został ekstrapolowany z wydarzenia poświęconego premierze OnePlus 8T, kiedy wprowadzano temat szybkiego ładowania, któremu towarzyszyć będzie ładowarka 65W obecna w pakiecie. Szefowi firmy szczególnie zależało na zwróceniu uwagi na to, że jest to rozwiązanie kosztujące dwa razy więcej niż poprzednia generacja, ale w tym samym pakiecie bez podnoszenia ceny sprzedaży. W rzeczywistości topowy Android kosztuje zaledwie 599 euro, podczas gdy podstawowe rozwiązanie Apple zaczyna się od co najmniej 900 euro… ostateczna ocena należy do Ciebie.