Należy stworzyć przesłankę, jeśli chodzi o projekt samochodu elektrycznego że Xiaomi to trwa: minie lata, zanim naprawdę ujrzy światło. To powiedziawszy, chiński dom nadal go rozwija. W ostatnich dniach z Chin napłynęły nowe plotki dotyczące rozbudowy odpowiedzialnego zespołu. Nic dziwnego, że Xiaomi otworzyło kilka stanowisk do rekrutacji postaci i pracowników w różnych sektorach. Należą do nich profile do tworzenia bardzo precyzyjnych map, oprogramowanie symulacyjne, tworzenie algorytmów milimetrowych i wiele innych.
W tych godzinach dowiadujemy się również, że CEO Xiaomi, Lei Jun, został zauważony w biurach różnych producentów samochodów. Dowiedzmy się więcej szczegółów na ten temat.
Lei Jun poluje na pomysły na samochód Xiaomi
Po BYD, Great Wall i Wuling, numer jeden Xiaomi został „przechwycony” wewnątrz SAIC Motor (Shanghai Automotive Industry Corporation). Tak więc, podczas gdy Xiaomi przygotowuje grunt pod realizację projektu samochodowego, jego CEO poluje na pomysły z „Wielkiej 4” chińskiego przemysłu wspólnie z Changan Automobile, FAW Group i Dongfend Motor Corporation.
Wszystko z siedzibą w Szanghaju, pierwszym przystankiem w podróży Lei Jun. Ten ostatni, jak sam potwierdził, dokonał 90 takich wizyt w ciągu ostatnich 85 dni. Praktycznie jeden codziennie. Przy tych okazjach mógł porozmawiać z najbardziej ekspertami w branży, uzyskując w ten sposób przydatne informacje dla swojego projektu.
W szczególności SAIC to firma, która na przestrzeni lat odniosła spory sukces w świecie samochodów EV. Sprzedaż jego Hong Guang Mini EV poświadczają to. Czy uważasz, że ten samochód, wykonany we współpracy z General Motors, kosztuje tylko 4500 dolarów i przewyższył Teslę pod względem sprzedaży.
Pozostaje tylko czekać, aż Xiaomi wykona swoje ruchy, czekając na oficjalne zapowiedzi. Ale będziemy musieli chwilę poczekać.