W tym roku firma Gionee gra wszystko na wszystko i tak po długim czasie, w którym nie słyszeliśmy o tej chińskiej marce, ostatnie godziny obfitowały w wiadomości związane z omawianym OEM, biorąc pod uwagę debiut K3 Pro i Max smartfony, tanie urządzenia bez wielkich wymagań sprzętowych, oprogramowania i użytkowników. Z drugiej strony Gionee M30 debiutuje na platformie JD.com, która zamiast tego wykazuje szorstki charakter zarówno pod względem specyfikacji, jak i projektu, dzięki tylnej okładce ze wstawkami ze sztucznej skóry i potwornym 10000. Bateria mAh.
Kwadratowe kształty, zaczerpnięte z wytrzymałych kuzynów telefonów, ale o zdecydowanie bardziej eleganckim i sportowym designie dzięki tylnej obudowie z imitacji skóry. Z przodu możemy jednak podziwiać 6-calowy wyświetlacz, ale niestety tylko o rozdzielczości HD + (1440 x 720 pikseli) charakteryzujący się wycięciem, w którym mieści się aparat do selfie 8 MP oraz słuchawkę i kapsułę z czujnikiem.
Oficjalny Gionee M30, telefon na baterie z tyłem ze sztucznej skóry
Wracając do tyłu, Gionee M30 oferuje pojedynczy aparat 16 MP, któremu towarzyszy lampa błyskowa LED i czytnik linii papilarnych rozpoznawalny po okrągłym pierścieniu w kolorze czerwonym. Skórka ze sztucznej skóry obejmuje mieszany korpus z metalu i aluminium o wymiarach 160.6 x 75.8 x 8.4 mm przy wadze 305 gramów.
MediaTek Helio P30 SoC, wspierany przez 60 GB pamięci RAM i 8 GB pamięci, daje trochę ruchu Gionee M128. Zgodnie z przewidywaniami główną atrakcją jest akumulator, który oferuje ogromną pojemność 10000 mAh, z obsługą szybkiego ładowania od 25 W i możliwością ładowania wstecznego. Jest chip szyfrujący, choć nie ma wzmianki o wersji Androida, która niestety powinna odpowiadać przestarzałemu Nougatowi.
W przypadku Gionee M30 zajmie to 1399 juanów, czyli 171 euro po aktualnym kursie wymiany tylko dla wariantu z 8 GB pamięci RAM i 128 GB pamięci wewnętrznej, w kolorze czarnym. Krótko mówiąc, gdyby Gionee próbował wrócić na grzbiet fali, powiedziałbym, że teraz pozostaje tylko piana.