Xiaomi wydaje się, że potwierdziło partnerstwo z Leica. Po pierwszych znakach, najpierw z Hasselblad podobnie jak OnePlus, a później z samą Leicą, naprawdę wydaje się, że chiński gigant chce zrobić krok naprzód w sektorze fotograficznym. Tam MIUI jest to zoptymalizowana skórka na Androida (chociaż dałoby się to zrobić lepiej), ale mimo wszystko po stronie aparatu jest kilka istotnych wad. Dziś znany przeciek, Cyfrowa stacja czatu, ogłosił i potwierdził, że Xiaomi nawiąże współpracę z Leica.
Wydaje się, że Xiaomi i Leica naprawdę chcą nawiązać współpracę. Aparaty w smartfonach zrobią spory krok naprzód
Na portalu społecznościowym Weibo dziś rano Cyfrowa stacja czatu potwierdziłby wolę Xiaomi i Leica współpracować. Najwyraźniej ta współpraca spowoduje narodziny super wydajnego urządzenia z fotograficznego punktu widzenia. Nie trzeba dodawać, że tak będzie Xiaomi 12 zobaczyć optykę Leiki. Kolejny szczyt asortymentu, według plotek, powinien zostać zaprezentowany na rynku chińskim w grudniu. Natomiast o rynku globalnym porozmawiamy jeszcze raz wczesne miesiące 2022. Ale powiedziawszy to, jan na czym będzie polegać współpraca Xiaomi x Leica?
Współpraca marki z Leicą może być jednoznaczna z dwóch punktów widzenia. Pierwsza dotyczy strona oprogramowania: tak jak w przypadku OnePlus, obie firmy mogą połączyć siły, aby zbadać lepszy algorytm niż obecny, który ma być zintegrowany z MIUI. Naszym zdaniem mogłoby to być najlepsze rozwiązanie, ponieważ optyka (a więc faktyczne czujniki), z której korzysta Xiaomi, jest już dobrze wykonana.
Z drugiej strony druga hipoteza jest dokładnie taka, która przewiduje współpracę strona sprzętu. Optyka e niestandardowe soczewki dla kamer kolejnego flagowca. Z drugiej strony taka możliwość wydaje się najbardziej prawdopodobna, biorąc pod uwagę doświadczenie Leiki w dziedzinie aparatów. Jeszcze kilka tygodni i poznamy prawdę