Był sobie kiedyś Yotaphone, smartfon, którego osobliwością były dwa ekrany: przedni 4.3-calowy LCD i tylny 4.3-calowy, podobny do czytników eBooków. Teraz Hisense zajmuje się tą „innowacją”, być może jedyną firmą, która wciąż wierzy w tę technologię, tym samym wycofując się z wyścigu innych producentów OEM, wprowadzając na rynek zwijane, wysuwane, składane, a nawet przezroczyste wyświetlacze.
Strategią Hisense będzie zatem niedługo wprowadzenie na rynek modelu Hisense A7 5G e-Ink, wyposażonego w wyświetlacz e-ink, który będzie unikalny na tym urządzeniu. Równoważąc coś w rodzaju ebooma z funkcjonalnością smartfona, opierając się na łączności 5G.
Hisense A7 5G, smartfon uważany za czytnik e-booków, zadebiutuje 22 grudnia
Hisense A7 5G będzie miał swoją światową premierę 22 grudnia. Naprawdę odważna decyzja, nawet jeśli nie sądzę, że otrzyma duże wsparcie, bo posiadanie jednego czarno-białego ekranu w smartfonie z pewnością nie jest dla nikogo atrakcyjne, rezygnując z całej części multimedialnej, do tego stopnia, że nawet pojedynczy aparat, w który wyposażony jest e-ink Hisense A7 5G.
Żadne inne informacje dotyczące pamięci RAM, rozmiaru ekranu czy pamięci wewnętrznej nie wyciekły, ale procesor UNISOC Tiger T7510, który jest już używany w Hisense T50 5G, wydaje się pewny. Zwiastun, który pojawił się w sieci, pokazuje również obecność czytnika linii papilarnych, gniazda 3,5 mm i wejścia Type-C, a także głośnika systemowego.
Hisense twierdzi, że premiera jest globalnym debiutem, co oznacza, że urządzenie ma być sprzedawane w innych krajach niż Chiny, ale nie określono, które kraje będą faktycznie sprzedawane, ale jeśli Włochy nie wpadną w te kraje, myślę, że niech nikt się nie obrazi.