Obiecał to kilka miesięcy temu, a dziś wydaje się znacznie bliżej, porozmawiajmy o nowej technologii szybkiego ładowania Xiaomi Super Charge Turbo co powinno pozwolić nam naładować smartfon do niesamowitej mocy 100W. Xiaomi właśnie ujawniło więcej szczegółów na temat technologii na konferencji MIDC19, która odbywa się w Chinach; dowiedzmy się więcej!
Xiaomi Super Charge Turbo 100W: Ujawniono więcej szczegółów, nadejście wkrótce?
Chiński gigant przede wszystkim potwierdził nazwę technologii, a mianowicie Super Charge Turbo, a następnie dodał, że nowe szybkie ładowanie będzie działać dzięki przyjęciu akumulatorów dwukomorowych, aby osiągnąć bardzo wysoką wydajność energetyczną wynoszącą około 98%. Ponadto Xiaomi twierdzi, że to ładowanie można osiągnąć tylko poprzez użycie materiałów o wyjątkowo niskiej i droższej impedancji. W konsekwencji cena urządzeń z tą technologią również będzie nieco wyższa.
Rzecznik Xiaomi wyjaśnił następnie, że ładowanie do 100W przyniesie różne technologie nigdy wcześniej nie spotykane na smartfonie. Takich jak ładowanie wysokonapięciowe za pomocą szeregowych akumulatorów, dziewięć systemów ochrony ładowania (siedem na płycie głównej i dwa na samej baterii). Będziemy wtedy dysponować dedykowanym i niezależnym MCU (mikrokontrolerem) w celu zmniejszenia awarii i zwiększenia bezpieczeństwa, konwergentnym systemem kabli i architektury bezprzewodowej oraz technologią akumulatorów MTW dla niższej impedancji wewnętrznej, niższej temperatury i szybszego ładowania.
Inżynierowie Xiaomi stworzyli rozwiązanie szybkiego ładowania o mocy 100 W, które może w pełni naładować dużą baterię 4000 mAh w zaledwie 17 minut! Sprawdź demo i powiedz nam, co myślisz!
Wydane przez Xiang Wang we wtorek 26 marca 2019 r
Jak powiedzieliśmy wcześniej, nie po raz pierwszy słyszeliśmy o szybkim ładowaniu w 100W. Kilka miesięcy temu współzałożyciel i prezes Xiaomi, Lin Bin, faktycznie opublikował wideo, które pokazało nam przeładowanie w 100W w akcji, z całkowitym doładowaniem (dla baterii z 4000mAh) w zaledwie 17 minut.
Teraz musimy tylko dowiedzieć się, na którym smartfonie w końcu zobaczymy tę technologię, abyśmy mogli sami ją wypróbować.