Wygląda na to, że minęła wieczność, odkąd pojawiło się pierwsze urządzenie mobilne, które mogło zrobić zdjęcie i uwiecznić nasze wspomnienia za pomocą wideo. Od tego dnia technologia poczyniła wielkie postępy, aby dotrzeć do dzisiejszych czasów, a smartfony są w stanie dorównać jakością lustrzanek dzięki coraz bardziej wydajnym czujnikom. Producenci tacy jak Xiaomi, OPPO, Vivo czy Huawei, by wymienić tylko kilku, potrafili nas zaskoczyć coraz bardziej zdecydowanymi terminalami pod względem jakości i megapikseli.
Czujnik 192 MP gotowy do debiutu w smartfonach przyszłości
Praktycznie zaczęliśmy mieć jako bazę, dobrze 48 MP, ale ta sama Xiaomi dała nam urządzenia z 108 MP, chociaż często przyjmowaliśmy technologię Pixel Binning, technikę, która łączy sygnał przechwytywany przez różne piksele w jednym. W ten sposób symuluje większy, zdolny do uzyskania większej ilości światła i zwracania lepszych wyników niż zwykle.
Ale technologia i głód megapikseli nie wydają się zatrzymywać, do tego stopnia, że prace nad pierwszymi czujnikami 150 MP są już zaawansowane, ale według wyciekającego Digital Chat Station, to, co najbardziej wywoła dyskusję, to fakt, że począwszy od miesiąca Niech zacznie już mówić o czujnikach smartfonów 192 MP.
Masz rację, 192 MP, które będzie zasilane przez procesor Snapdragon 765, chipset, który pojawił się już w telefonach takich jak Redmi K30 Pro, Realme X50, Xiaomi Mi 10 Lite, Vivo Z6 i Oppo Reno 3 Pro. Kto wie co jako pierwszy producent smartfonów sprawił, że doceniliśmy potencjał matrycy o rozdzielczości 192 MP? Ale przede wszystkim czy są naprawdę potrzebne?