Użytkownicy Twittera od razu zauważyli dwie niezapowiedziane wiadomości, które wkrótce mogą pojawić się w sieci społecznościowej. Oba są powiązane z możliwością zarabiania na publikacjach poprzez otrzymywanie „prezentów” od swoich subskrybentów. Jedną z tych innowacji, naszym zdaniem najważniejszą, jest wirtualna waluta Twitter. Zobaczmy, co to jest.
Niezapowiedziane wiadomości, wirtualna waluta Twittera. Pojawił się bez ostrzeżenia i ktoś już narzeka. Oto, co to jest
Sądząc po zamieszczonych zrzutach ekranu, pierwsza funkcja otrzymała roboczą nazwę Twitter Coin. Rozszerza istniejącą już na platformie funkcjonalność „Napiwki” i pozwala wspierać użytkowników, którzy publikują świetne treści. Na zdjęciach widać logo wewnętrznej waluty sieci społecznościowej, „torebkę” i menu do kupowania monet. A więc wirtualna waluta Twittera, która nie jest (podkreślamy) kryptowalutą.
Zobacz także: Anthropic Claude chce ulepszyć ChatGPT OpenAI i uczynić go „bardziej ludzkim”
Nadal nie ma dokładnych informacji na temat funkcji nagradzającej redaktorów. Przypuszczalnie będzie używany do kupowania prezentów wewnętrznych za pomocą Twitter Coin. Nie jest zgłaszane, czy osiągną zysk lub będą promować posty w kanale. Elon Musk powiedział wcześniej, że firma opracowuje coś w rodzaju funkcji „zarabiania” dla autorów wszystkich form treści. Oficjalnie kierownictwo Twittera nie ogłosiło jeszcze innowacji, ale z pewnością zrobi to w najbliższej przyszłości.